Kiedyś z koleżanką zostawiłyśmy staniki na trawie i poszłyśmy pływać w jeziorze. Problem pojawił się w momencie kiedy na dzikiej plaży zaczęli pojawiać się spacerowicze. Był już chłodniejszy wieczór a my z dobre pół godziny marzłyśmy i czekałyśmy na opuszczenie miejsca przez innych, aby dotrzeć do naszej bielizny. :) Prawdopodobnie nawet dodam niedługo zdjęcia z tego dnia, bo szykuję małego posta o ciepłych dniach 2012 roku. :) Twoje zdjęcia są piękne, szczególnie pierwsza fotografia, ostatnia oraz zbliżenie na skórę ramienia. Uwielbiam taką naturalność. Zachwyt chwilą i uczucie nieskrępowania. Piękno. :)
Cudna ta gęsia skórka :)
ReplyDeleteCudowne ujęcia! Takie delikatne <3
ReplyDeleteDziękuję serdecznie!
DeleteKiedyś z koleżanką zostawiłyśmy staniki na trawie i poszłyśmy pływać w jeziorze. Problem pojawił się w momencie kiedy na dzikiej plaży zaczęli pojawiać się spacerowicze. Był już chłodniejszy wieczór a my z dobre pół godziny marzłyśmy i czekałyśmy na opuszczenie miejsca przez innych, aby dotrzeć do naszej bielizny. :) Prawdopodobnie nawet dodam niedługo zdjęcia z tego dnia, bo szykuję małego posta o ciepłych dniach 2012 roku. :)
ReplyDeleteTwoje zdjęcia są piękne, szczególnie pierwsza fotografia, ostatnia oraz zbliżenie na skórę ramienia. Uwielbiam taką naturalność. Zachwyt chwilą i uczucie nieskrępowania. Piękno. :)
<3
DeleteO mamciu! Ujęcie z gęsią skórką przyprawiło mnie samą o to uczucie . Wielkie wow! Uwielbiam <3
ReplyDeleteDziękuję Natalia! :>
ReplyDelete