Ewelinę uwielbiam od przedszkola, zabójczy uśmiech i umiejętność do rozśmieszania towarzystwa wyćwiczyła już do perfekcji! Wojtka natomiast poznałam kilka lat temu, jednak z miejsca tak samo polubiłam - zestawieni razem dają idealną porcję słodyczy. Miejsce do zdjęć wynalazła Eve - marzył nam się spokojny skrawek pola i zieleni, jednak to co zastaliśmy zdecydowanie przerosło nasze najskrytsze marzenia. Znaleźliśmy się na ogromnej działce porośniętej wysokimi kwiatami, sąsiadującą z pustą polaną ze ścianą bluszczu. Bajka! Pod koniec zdjęć z ciekawości zajrzałam w chaszcze za bluszczem, po chwili znalazłam się w prawdziwym raju gałązek, pnączy i krzewów skrzących się w zachodzącym słońcu. Plus oni. Rozpłynęłam się ♡
Joshua Radin - Closer
jakie piękne <3 Ile tu miłości <3
ReplyDeleteDziękuję Kasiu!<3
DeleteUrocza para i przepiękna sesja! Pełna radości i miłości. Bardzo podoba mi się kilka szerokich kadrów na których widać pola i niebo <3 No i ta kolorystyka ! <3
ReplyDeleteCieszę się, że się podobają! Łąka była niesamowita, też bardzo przypadły mi do gustu widoki na całość tego uroczego widoku :D
DeleteMogłabym patrzeć na te zdjęcia bez końca... :)
ReplyDeleteOooo cieszę się bardzo Agnieszka! Dziękuję :)
DeleteŚliczne kadry, romantyczne i pełne miłości 😀
ReplyDeleteDziękuję Wera! <3
Delete