Thursday 17 November 2016

Up on the ladder

Po wąskiej drabince, na szarym bloku, 
nieco w słońcu, nieco w mroku.
 Zasypiające niebo nad Krakowem :)


14 comments:

  1. Replies
    1. Z całej przemarzniętej na dachu duszy dziękuję :D

      Delete
  2. Replies
    1. Miło słyszeć, my też byliśmy zachwyceni i zacnie, że można innych też zarazić tym widokiem :>

      Delete
  3. Uwielbiam taki klimat na zdjęciach! Przypomina mi obrazki, które często reblogowałam na Tumblr. Właśnie te kolory, światła i postacie, które nie są do końca widoczne. Coś pięknego :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Podglądanie inspirujących zdjęć dużo daje, fakt :) Chciałam pokazać pewną niedosłowność, bo mając obiektyw 50mm nie mogłam ukazać całości sceny - tylko panorama mogłaby pokazać ten ogrom waty cukrowej nad blokami. Dziękuję za miłe słowa Ada! :)

      Delete
  4. Przepiękne fotografie... Ach... zachwycam się.
    Jednym słowem nie da się tego ująć, ale są magiczne. Już nie mogę doczekać się wersji świątecznej w Twoim wydaniu :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Aga zmotywowałaś mnie, trzeba będzie się ruszyć na zimno na poszukiwania srogo białych kadrów, mam zamiar wybrać się w góry - może uda się tam coś zdziałać :) Dziekuję za miłe słowa <3

      Delete
  5. Rozwaliłaś mnie na łopatki! Takich zdjęć chcę więcej. Czujesz i potrafisz pokazać do czucie. Zapisać na fotografii to co istotne, co piękne i żywe! :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ala widzę że patrzysz z podobną wrażliwością, mnie osobiście na łopatki powalił moment kiedy na niebo wleciało stado wron i zapełniło cały horyzont. Dziękuję!

      Delete
  6. Hej, skąd takie widoki w Krakowie? ;D marze o wejściu na dach jakiegos budynku.
    Cudowne zdjęcia, klimat. PRzeglądałam cały blog

    ReplyDelete
    Replies
    1. Naprawdę bardzo mi miło Andżelika! :) Dach jest na jednym z bloków w Czyżynach, niestety kolega tylko miał klucz :(

      Delete